29.08.10 - LKS Witowice Dolne - LKS Dobrzanka

Dobrzanka: Łazarczyk ( 46 Nika ), A. Podgórni, Gąsior, P. Podgórni ( 50 D. Palkij ),
Zawada, Smoleń, W. Dziadoń, D. Dziadoń, D. Drożdż ( 75 G. Palkij ), P. Drożdż,
K. Dziadoń ( 50 Postrożny ), Niedojad.

Dobrzanka przystąpiła do meczu z pozycji lidera w tabeli i wygrana pozwalała jej tą
pozycję utrzymać. Victorii, spadkowiczowi z V ligi, po przegranym meczu w Jodłow-
niku potrzebne było zwycięstwo. Obydwie drużyny były więc mocno umotywowane.
Już w pierwszych minutach gry, gdy gospodarze przedostali na połowę Dobrzanki, ich
 zawodnik został sfaulowany w pobliżu narożnika pola karnego, tuż przy linii bramkowej
i sędzia podyktował rzut wolny. Egzekwujący go Piwowar, z odległości około 17 m
precyzyjnym strzałem umieścił piłkę w siatce, zaskakując Łazarczyka. Gospodarze
w 4 min objęli prowadzenie 1 : 0 i nikt wtedy jeszcze nie przypuszczał, że wynik
 meczu właśnie się rozstrzygnął. Po stracie bramki, Dobrzanka chcąc szybko wyrównać
mocno nacisnęła i zmusiła gospodarzy do cofnięcia się pod własną bramkę. Ci jednak
groźnie kontratakowali. W 15 min piłka trafiła do Grabarczyka ale ten spudłował. Gra
zaostrzała się coraz bardziej.  W 20 min okazję miał W. Dziadoń ale przestrzelił. Tuż
przed przerwą, w dogodnej sytuacji, D. Drożdż chcąc przelobować wybiegającego
 bramkarza, przelobował również bramkę. Po przerwie Łazarczyka zastąpił Nika ale
gospodarze skupieni na obronie prowadzenia, praktycznie mu nie zagrozili. Mecz
natomiast stał się tak zacięty i ostry, że posypały się żółte kartki - w sumie było
ich 8. Do końca meczu zawodnicy obydwóch drużyn oddali po kilka strzałów, które
mogły zmienić wynik meczu, ale wszystkie były niecelne i mecz zakończył się
wynikiem z 4 minuty 1 : 0. Dobrzanka przegrała, ale nieznacznie, zabrakło tylko
trochę szczęścia.